|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
91mon.ka
Dobry Ziom
Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:30, 28 Wrz 2008 Temat postu: Reakcja społeczeństwa na zmiany |
|
|
Tak mnie naszło... Pytanko do tych po operejszyn:
Jak zareagowali Wasi znajomi?
Jakie były pierwsze reakcje tych, którzy wiedzieli o operacji i tych, którzy o niej nie słyszeli?
Czy przed tą całą zmianą "ostrzegaliście" znajomych? Jeśli tak, to ilu?
Jak tłumaczyliście swoją zmianę tym, którzy nie wiedzieli o operce?
/ Gdy nadejdzie mój czas, też może napiszę coś w tym wątku - na razie liczę na Was
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
konradb
Administrator
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: konstancin
|
Wysłany: Nie 22:28, 28 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Niektórzy mnie nie poznali hehe (no ale to akurat tyczy się ludzi, którzy mało mnie znają). Była taka sytuacja jakieś 2-3 tygodnie po operacji, jeszcze z opuchlizną poszedłem na uczelnię, więc w czapce z daszkiem i kapturze hehe. Siedziałem pod pokojem jakiegoś prowadzącego z paroma ludźmi z wydziału. Jeden z kumpli o coś pytał i akurat ja mu odpowiedziałem, a on na to: "a Ty z nami studiujesz?" hehehe
Ale przeważnie, po zejściu większości opuchlizny, reakcje były pozytywne (rzecz jasna głównie kobiet ).
Ogólnie to różnie, niektórzy byli w szoku jak bardzo się zmieniłem, a inni ledwo co zauważyli jakąkolwiek zmianę... Ci, z którymi regularnie się widuję wiedzieli, że będę operowany. Nie informowałem jakoś specjalnie ludzi, raczej się z tym nie obnosiłem, prędzej czy później każdy się dowie.
Jak tłumaczyłem? A jak miałem tłumaczyć? Normalnie. Po prostu mówiłem czemu to służy i na czym polega.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez konradb dnia Nie 22:31, 28 Wrz 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
magda88
Stały bywalec
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 12:58, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ja powiedziałam tylko moim koleżankom,tym najbardziej zaufanym.Jedynie grupa za przeproszeniem dupków którzy mi wcześniej dokuczali to jeszcze dopóki nie skończyłam liceum dokuczali,ale miałam ich gdzieś i dobrze
Jak wróciłam do szkoły pod koniec września w 2 klasie LO to nauczyciele i niektóre osoby ze szkoły myślały że..uwaga..wpadłam pod samochód
Nie powinnam oczywiście się z tego cieszyć,bo wypadek samochodowy śmieszny nie jest ale reakca ludzi owszem.Tym co mnie znali to wytłumaczyłam im że miałam operację szczęki,ale i tak łatwiej im było przyjąć wiadomość że miałam operację plastyczną.I w ich tłumaczeniu tak zostało.A nauczyciele dalej myśleli że mnie samochód potrącił.A jak mni opuchlizna przeszła to już nikt nie pamiętał,że byłam operowana.
A i zabawny był jeden moment.Moja koleżanka z którą siedziałam strasznie się mnie bała.Jako jedyna.A potem mi wyjaśniła znajoma że mi zazdrościła tego że miałam niby tę operację plastyczną.Ludzie są dziwni.Najważniejsze że moje psiapsióły,chłopak i rodzina pomogli mi szybko wrócić do zdrowia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Zieffka
Stały bywalec
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 18:24, 11 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
u mnie rodzina, znajomi rodziny wiedzieli o mojej operacji-zwłaszcza przez rodziców, których napawała duma, że podjęłam się zrobienia tego zabiegu, że poszłam w zaparte i chcę mieć ładny zgryz.
mój chłopak zachował się wzorowo. kiedy powiedziałam mojej mamie dobę po operacji, że nie chcę odwiedzin ze względu na jednak gorszy wygląd niż myślałam (sączki z ust odprowadzające krew-sztuk 2), to on potajemnie przyjechał i tak. mimo, że panicznie boi się widoku krwi, siedział przy mnie, głaskał dłoń i mówił że wszystko jest ok. a ja leżałam zakrwawiona i totalnie zmasakrowana jeśli chodzi o wargi i poliki. w momencie kiedy z łzami w oczach napisałam mu na kartce, że nie chciałam, żeby mnie w takim aż stanie widział, to powiedział ,że przecież nie kocha mnie za to jak wyglądam ,tylko kim jestem. no mało mi serce nie pękło.
reszta bliskich znajomych też raczej wiedziała. niektórzy tylko się dziwili, że w ogóle da się taki zabieg jak podwójna osteotomia bez rozcinania twarzy od zewnątrz zrobić. no ale po to ma się super doktora, że można jakoś, nie? (tu ukłon w stronę dra Jagielaka of kors )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group | | UNTOLD Style by ArthurStyle
|
|
|
|
|
|